wtorek, 2 maja 2017

Przypadek? Nie sądzę.....

Niezasadne jest przypisywanie fotografii dużej roli przypadkowości, choć jej elementy nietrudno znaleźć w wielu fotografiach...


Fotograf ustawiając statyw na ruchliwej ulicy w mieście i nastawiając dłuższy czas naświetlania, akceptuje fakt, że w każdym momencie może w kadrze pojawić się przypadkowy element. Fotograf może też "złowić" przypadkowy element na plaży....

    Fot. Alicja Mól

Jednak w tym rodzaju fotografii o to właśnie chodzi, przypadkowy moment zostaje uchwycony przez autora, który w pełni zadecydował o jego wybraniu, dlatego pozornie przypadkowe zdjęcie, jednak stanowi efekt działalności intelektualnej człowieka i jest odzwierciedleniem jego wizji.

W fotografii określanej powszechnie jako „street photography” przede wszystkim potrzeba doskonałego oka, żeby wśród tłumu przypadkowych kadrów wyróżnić ten, który przejawia wysokie wartości poznawcze czy też artystyczne. Moim zdaniem nie jest łatwo fotografii, nawet zdominowanej przez element przypadku, odebrać cechy twórczości, ponieważ trudno jest zaprzeczyć istnieniu świadomych, zamierzonych przez autora zabiegów, aby dana fotografia powstała. Jak przyjmuje J. Barta nie można wykluczyć spod ochrony utworów, w których autor w sposób zamierzony i celowy włącza elementy przypadkowości w kształtowanie postaci utworu[1].


Skrajny przykład roli przypadku w powstaniu fotografii podaje R. M.  Sarbiński, który opisuje znaną fotografię katastrofy samolotu w okolicach Paryża, gdy w kadrze osoby fotografującej niebo nagle znalazł się eksplodujący samolot. Trafnie wskazuje R. M.  Sarbiński, iż pomimo zdominowania fotografii przez przypadek, to autor, mając świadomość niepoddającego się eliminacji elementu przypadkowości, zadecydował, w którym momencie ten element dopuścić do głosu [2].  Przykłady fotografii tego typu można mnożyć i zawsze pomimo bardzo krótkiego czasu, nawet ułamka sekund w jakim powstawało dane ujęcie, istniał proces twórczy, którego efektem jest fotografia. 



Pomijając w tym miejscu kwestie związane z zarzutami, iż w takich przypadkach to sam aparat robi zdjęcie, należy wskazać, iż fotografia powstaje w wyniku działań człowieka i na ten proces składa się szereg etapów, z których pierwszy i zasadniczy to decyzja autora, że takie a nie inne ujęcie będzie przez niego utrwalone. To właśnie po jej podjęciu autor podejmuje różne czynności przy tworzeniu utworu fotograficznego, takie jak wybór kadru, ustawienia parametrów ekspozycji i inne czynności techniczne obsługi sprzętu fotograficznego, a następnie jeżeli dojdzie do wykonywania odbitek decyduje o ich kadrowaniu kształcie czy też wielkości. Oczywiście należy pamiętać, iż takie techniczne czynności mogą być również podejmowane przez inne osoby pod kierunkiem autora. W dotychczasowym orzecznictwie sądowym prezentowane jest stanowisko, iż osoba, która przy tworzeniu obiektu fotograficznego wykonuje tylko czynności techniczne obsługi sprzętu fotograficznego ściśle według wskazówek twórcy, nie jest współtwórcą w rozumieniu art. 9 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 lipca 2002 r., III CKN 1096/00). 



Czy czynności techniczne, które są niezbędnym elementem w procesie twórczym, ale często pełnią jedynie rolę pomocniczą, mogą być uznane za wkład twórczy?  Odpowiedź na tak postawione pytanie powinna być twierdząca.




[1] J. Barta, Dzieło muzyczne i jego twórca w świetle przepisów prawa autorskiego, ZNUJ PWiOWI 1980, z. 20, s. 58


[2] R. M.  Sarbiński, Utwór fotograficzny i jego twórca w prawie autorskim, Zakamycze 2004, s. 101

 

środa, 10 sierpnia 2016

Ważne zmiany w wymiarze alimentów na dziecko

W dniu 20 sierpnia 2016 r. wejdą w życie przepisy, które jednoznacznie wskazują, iż na zakres świadczeń alimentacyjnych nie wpływa świadczenie wychowawcze 500+. Zmiana spowodowana została złożeniem prezydenckiego projektu ustawy w sprawie 500+, który 22 kwietnia wpłynął do Sejmu. A już 5 sierpnia 2016 r. ogłoszono ustawę z dnia 10 czerwca 2016 r. o zmianie ustawy - Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw, zgodnie z którą w ustawie z dnia 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz. U. z 2015 r. poz. 2082 oraz z 2016 r. poz. 406) art. 135 § 3 otrzymuje brzmienie:

„§ 3. Na zakres świadczeń alimentacyjnych nie wpływają:
1) świadczenia z pomocy społecznej lub funduszu alimentacyjnego, o którym mowa w ustawie z dnia 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów (Dz. U. z 2016 r. poz. 169 i 195), podlegające zwrotowi przez zobowiązanego do alimentacji;
2) świadczenia, wydatki i inne środki finansowe związane z umieszczeniem dziecka w pieczy zastępczej, o których mowa w przepisach o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej;
3) świadczenie wychowawcze, o którym mowa w ustawie z dnia 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci (Dz. U. poz. 195);
4) świadczenia rodzinne, o których mowa w ustawie z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (Dz. U. z 2015 r. poz. 114, z późn. zm.).”.

Jak z tego wynika wyraźnie została wskazana relacja pomiędzy świadczeniem wychowawczym a obowiązkiem alimentacyjnym. Nowelizacja definitywnie wskazuje, że świadczenie wychowawcze, świadczenia z pomocy społecznej lub funduszu alimentacyjnego, świadczenia rodzinne oraz świadczenia i inne środki pieniężne przysługujące na dzieci umieszczone w pieczy zastępczej nie mogą wpływać na wysokość alimentów. Zatem, co było bardzo dyskusyjne i często brane pod uwagę w dotychczasowej praktyce orzeczniczej, nie będzie już możliwości wpływu otrzymania przez dziecko świadczenia wychowawczego na zakres obowiązku alimentacyjnego. Szczególnie w zakresie obniżenia alimentów, świadczenie 500+ nie będzie mogło być podstawą bardzo często powoływaną przez strony zobowiązane do płacenia świadczeń alimentacyjnych. Również świadczenie 500+ nie powinno być brane pod uwagę w zakresie ustalania alimentów na dziecko po raz pierwszy przy rozpatrywaniu powództwa o alimenty.

 Finansowanie zajęć dodatkowych

Tu jednak warto zwrócić uwagę na kwestię finansowania dodatkowych zajęć dla dzieci, na co moim zdaniem jak najbardziej należy zaliczyć świadczenie wychowawcze z programu 500+, gdyż właśnie na rozwój dziecka te środki jak najbardziej mają być przeznaczane. Jeżeli zostanie jakaś nadwyżka do zapłaty, a zajęcia są bardzo potrzebne dla uzdolnionego w jakimś zakresie dziecka, to wówczas powinna w finansowaniu brakującej kwoty uczestniczyć również osoba zobowiązana do alimentacji.

środa, 13 kwietnia 2016



Uprawnienia z tytułu rękojmi

Jeżeli chodzi o umowę zawartą po wejściu w życie 25 grudnia 2014 r. ustawy z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta (Dz.U. 2014 poz. 827), na podstawie której doszło do zakupu używanego samochodu od osoby prywatnej, którego istotne wady kupujący wyrył dopiero po zawarciu umowy, to mają tu zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego stanowiące o rękojmi za wady. 

Zgodnie z art. 560 § 1 kc jeżeli rzecz sprzedana ma wadę, kupujący może złożyć oświadczenie o obniżeniu ceny albo odstąpieniu od umowy, chyba że sprzedawca niezwłocznie i bez nadmiernych niedogodności dla kupującego wymieni rzecz wadliwą na wolną od wad albo wadę usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniona lub naprawiana przez sprzedawcę albo sprzedawca nie uczynił zadość obowiązkowi wymiany rzeczy na wolną od wad lub usunięcia wady. Zgodnie z § 3 obniżona cena powinna pozostawać w takiej proporcji do ceny wynikającej z umowy, w jakiej wartość rzeczy z wadą pozostaje do wartości rzeczy bez wady. art. 560 § 4 kc stanowi, iż kupujący nie może odstąpić od umowy, jeżeli wada jest nieistotna.

Wady

Zgodnie z art. 5561 § 1 kc wada fizyczna polega na niezgodności rzeczy sprzedanej z umową. W szczególności rzecz sprzedana jest niezgodna z umową, jeżeli:
1)
 nie ma właściwości, które rzecz tego rodzaju powinna mieć ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub przeznaczenia;
2)
 nie ma właściwości, o których istnieniu sprzedawca zapewnił kupującego, w tym przedstawiając próbkę lub wzór;
3)
 nie nadaje się do celu, o którym kupujący poinformował sprzedawcę przy zawarciu umowy, a sprzedawca nie zgłosił zastrzeżenia co do takiego jej przeznaczenia;
4)
 została kupującemu wydana w stanie niezupełnym.

Bardzo istotny jest charakter wad, które zostały wykryte już po zakupie samochodu. Jeżeli samochód posiada wady, które zostały przez sprzedającego podstępnie zatajone, a kupujący nie mógł ich dostrzec, jak i w razie gdy kupujący zawierzył sprzedawcy w kwestii jakości rzeczy, wówczas kupujący może dochodzić swoich roszczeń z tytułu rękojmi za wady. Z orzecznictwa wynika, iż niewątpliwie o podstępnym zatajeniu wady można mówić wtedy, gdy sprzedawca, będąc świadomym istnienia wady, nie poinformował o niej kupującego. Za taką wykładnią przemawia brzmienie art. 564 KC, w którym mówi się o podstępnym zatajeniu, które nie musi polegać na konkretnym działaniu sprzedawcy (tj. nie musi przybrać postaci czynności zmierzających do zamaskowania wady), ale może sprowadzać się do zaniechania, tj. przemilczenia przez sprzedawcę, że wada istnieje (tak: IV CSK 344/14 - wyrok SN - Izba Cywilna z dnia 25 lutego 2015 r.).

Odpowiedzialność sprzedawcy w ramach przepisów o rękojmi obejmuje tylko takie wady, o których istnieniu w chwili zawarcia umowy lub w chwili wydania rzeczy kupujący nie wiedział (art. 557 KC).

Treść umowy

Należy pamiętać, żeby zawsze dokładnie przeczytać to, co zawarte jest w umowie. Często bowiem  zdarza się, że kupujący celowo chcą uniknąć odpowiedzialności za wady samochodu i formułują w tym celu takie zapisy, które utrudnią kupującemu dochodzenie roszczeń.

Obniżenie ceny

Kupujący w przypadku wykrycia istotnej wady, może żądać obniżenia ceny z powodu wady rzeczy sprzedanej, gdzie obniżona cena powinna pozostawać w takiej proporcji do ceny wynikającej z umowy, w jakiej wartość rzeczy z wadą pozostaje do wartości rzeczy bez wady.(art. 560 § 3 KC).  Od powództwa o obniżenie ceny z powodu wady rzeczy pobiera się opłatę stosunkową, która wynosi 5% wartości przedmiotu sporu (art. 13 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z dnia 28 lipca 2005 r. (Dz.U. Nr 167, poz. 1398 ze zm.).


Odstąpienie od umowy

Jeżeli kupujący odstępuje od umowy z powodu wady rzeczy sprzedanej, strony powinny sobie nawzajem zwrócić otrzymane świadczenia według przepisów o odstąpieniu od umowy wzajemnej.

Zawiadomienie o wadzie

Obecnie tzw. akty staranności kupującego (tj. obowiązek zawiadomienia oraz zbadania rzeczy), które warunkowały przyjęcie odpowiedzialności sprzedawcy z tytułu rękojmi zostały ograniczone. Jak wynika z wyżej wymienionej nowelizacji kodeksu cywilnego, która weszła w życie 25 grudnia 2014 r. dotyczą one jedynie sprzedaży pomiędzy przedsiębiorcami. Wprowadzona zmiana istotnie wzmacnia pozycję kupującego, bowiem niewypełnienie przez kupującego nieobowiązujących już aktów staranności kupującego dawało możliwość uchylenia się sprzedawcy od odpowiedzialności z tytułu rękojmi.


W poprzednim stanie prawnym do 25 grudnia 2014 r. kupujący tracił uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy, jeżeli nie zawiadomi sprzedawcy o wadzie w ciągu miesiąca od jej wykrycia, a w wypadku gdy zbadanie rzeczy jest w danych stosunkach przyjęte, jeżeli nie zawiadomi sprzedawcy o wadzie w ciągu miesiąca po upływie czasu, w którym przy dokonaniu należytej staranności mógł ją wykryć. Obecnie jedynie przy sprzedaży między osobami prowadzącymi działalność gospodarczą utrata uprawnień z tytułu rękojmi następuje, jeżeli kupujący nie zbadał rzeczy w czasie i w sposób przyjęty przy rzeczach tego rodzaju i nie zawiadomił niezwłocznie sprzedawcy o dostrzeżonej wadzie, a w wypadku gdy wada wyszła na jaw dopiero później – jeżeli nie zawiadomił sprzedawcy niezwłocznie po jej wykryciu (art. 563 § 2 KC). 

Jednakże w każdym przypadku zalecam zawiadomienie sprzedawcy o wadzie w drodze listu poleconego, gdzie kupujący jednocześnie zgodnie z art. 560 § 1 kc może złożyć oświadczenie o obniżeniu ceny albo odstąpieniu od umowy.




środa, 30 marca 2016

Już w najbliższy piątek 1 kwietnia rusza program Rodzina 500+ na podstawie ustawy z dnia 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci (Dz. U. poz. 195), dzięki któremu rodzice uzyskają wsparcie finansowe dla dzieci.

Świadczenie wychowawcze przysługuje matce, ojcu, opiekunowi faktycznemu dziecka albo opiekunowi prawnemu dziecka (art. 4 ust. 2 ustawy z dnia 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci (Dz. U. poz. 195).

Niezależnie od dochodów świadczenie wychowawcze będzie przysługiwać na drugie i każde kolejne dziecko w rodzinie. Kryterium dochodowe będzie miało znaczenie w przypadku ustalania prawa do świadczenia dla pierwszego dziecka, gdzie dochód na jedną osobę w rodzinie nie przekracza 800 zł, albo 1200 zł w przypadku gdy w skład rodziny wchodzi dziecko z orzeczeniem o niepełnosprawności lub orzeczeniem o umiarkowanym lub znacznym stopniu niepełnosprawności.

Kto składa wniosek?

Wniosek składa jeden z rodziców lub opiekunów dzieci. Co ważne jeżeli rodzice są po rozwodzie wniosek składa ten rodzic, który faktycznie opiekuje się dzieckiem.  W przypadku gdy dziecko, zgodnie z orzeczeniem sądu, jest pod opieką naprzemienną obydwojga rodziców rozwiedzionych, żyjących w separacji lub żyjących w rozłączeniu, dziecko zalicza się jednocześnie do członków rodzin obydwojga rodziców. Zatem obydwoje rodzice mogą złożyć wniosek, a świadczenie zostanie proporcjonalnie podzielone do liczby dni, w których opiekują się dzieckiem.

Od kiedy można składać wnioski?

Wnioski można składać od 1 kwietnia 2016 r. co roku aż do ukończenia przez dzieci 18 lat. Jeżeli wniosek zostanie złożony w ciągu pierwszych 3 miesięcy trwania programu tj. od 1 kwietnia 2016 r. do 1 lipca 2016 r., wówczas wnioskodawca otrzyma wyrównanie od 1 kwietnia 2016 r.

środa, 24 lutego 2016




Po raz 17 obchodzony jest w Polsce "Tydzień Pomocy Osobom Pokrzywdzonym Przestępstwem". Celem tego przedsięwzięcia jest przede wszystkim zwrócenie uwagi na potrzeby i prawa osób pokrzywdzonych. Idea ta związana jest z obchodzonym w dniu 22 lutego Międzynarodowym Dniem Ofiar Przestępstw.

Adwokaci także współuczestniczą w działaniach podejmowanych na rzecz osób pokrzywdzonych przestępstwem.

W Tarnowie dyżury adwokatów i radców prawnych odbywają się w Biurze Projektów Fundacji im. Hetmana Jana Tarnowskiego
ul. Krakowska 13, IV p.
33–100 Tarnów

Czynnie włączyłam się do akcji i podczas pełnionego dyżuru w piątek 26 lutego 2016 r. udzielać będę kompleksowych porad wszystkim zgłaszającym się po pomoc.

wtorek, 9 lutego 2016



Pracodawca zamierza zainstalować w zakładzie kamery użytkowe. Czy pracodawca może monitorować  za pomocą kamer  w miejscu pracy?

Pracodawca może monitorować sposób wykonywania pracy przez pracownika, powinien przy tym pamiętać o obowiązku szanowania dóbr osobistych pracownika, obejmujących również prawo do prywatności, które wyznacza granicę dozwolonych zachowań pracodawcy w zakresie monitoringu.

Monitoring pracowników polegający na zainstalowaniu kamer w miejscu pracy budzi najwięcej wątpliwości pracowników, którzy traktują jawne monitorowanie ich pracy jako naruszenie prawa do prywatności. Powołują się przy tym na postanowienia art. 8 ust.1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, zgodnie z którym każdy ma prawo do poszanowania swojego życia prywatnego, swojego mieszkania i swojej korespondencji, czy też art. 47 Konstytucji, na podstawie którego każdy ma zapewnioną prawną ochronę życia prywatnego, w końcu art. 11 (1) k.p. wskazującego, iż pracodawca jest obowiązany szanować godność i inne dobra osobiste pracownika.


Sposób monitorowania pracowników wymaga zastosowania takich środków, które jednocześnie pozwolą na monitoring pracy w niezbędnym zakresie, który nie będzie kwestionowany. Wyróżnia się obecnie szereg postaci monitoringu pracownika, przykładowo polegającego na możliwości badania zawartości poczty e-mailowej pracowników, przeglądanych w internecie stron, używaniu rejestratorów GPS w każdym samochodzie, kontrolowaniu lokalizacji telefonu GSM, podsłuchu wszystkich przeprowadzanych rozmów telefonicznych. Bezspornie monitoring za pomocą kamer użytkowych jest akceptowalną formą kontrolowania miejsca pracy, szczególnie jeżeli pracodawca nie ma bardziej adekwatnego sposobu na poprawę wydajności pracy.


Zakładanie systemu monitorującego pracę powinno być poprzedzone stosowaną w danym zakładzie pracy informacją o możliwości stosowania tego rodzaju instalacji. Najbardziej odpowiednią formą poinformowania o monitoringu miejsca pracy przy użyciu kamer użytkowych przez pracodawcę jest wprowadzenie odpowiednich zapisów w regulaminie pracy. Pracodawca powinien wskazać pracownikom miejsca i cel zainstalowania kamer użytkowych.


Pracodawca w zakresie monitorowania zakładu pracy może wprowadzić niezbędne rozwiązania, które pozwolą mu przede wszystkim na zapewnienie podstawowego poziomu bezpieczeństwa. Należy przy wyborze miejsc zainstalowania kamer pamiętać o konieczności zapewnienia pracownikowi pewnych uprawnień w sferze intymności. W zasadzie kamery w toaletach, umywalniach czy też szatniach mogłyby być jedynie wyjątkowo, doraźnie umieszczone, w sposób, który nie narusza zakresu intymności pracowników, i w bardzo rzadkich wypadkach wtedy gdy z uwagi na określony profil działalności pracodawcy można uznać to za dopuszczalną formę realizacji zadań pracodawcy w zakresie zapewnienia odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa i higieny pracy, a w zasadzie jest możliwy w razie podejrzenia popełnienia poważnego przestępstwa, nawet z koniecznością udziału np. policji. Monitorowanie stałe, zwłaszcza ukryte, w ostatnio wymienionych miejscach jest niedopuszczalne.


Uzyskany w toku nagrań kamerą użytkową wizerunek pracownika jest również chroniony na podstawie ustawy o ochronie danych osobowych (Dz.U.02.101.926, z późn. zm.), z której wynika, iż pracodawca ma prawo do przetwarzania danych osobowych, jeżeli istnieje jedna z podstaw prawnych przetwarzania tych danych wymienionych w art. 23 ustawy, a służy to ochronie jego ważnego interesu. Ponadto pracodawca powinien przechowywać nagrania z kamer nie dłużej niż to jest konieczne oraz w sposób, który uniemożliwia dostęp osobom nieupoważnionym.


Wątpliwości może budzić dopuszczalność przetwarzania danych osobowych w aspekcie konieczności wyrażenia przez pracownika zgody na monitoring miejsca pracy przy użyciu kamer. Pracodawca może oprzeć się w tym zakresie na postanowieniach regulaminu pracy, który jest źródłem organizacji pracy i osobno wyrażana zgoda pracownika na objęcie go monitoringiem nie jest wymagana, szczególnie jeżeli pracodawca wykaże, że uzyskiwanie i gromadzenie określonych informacji dotyczących pracowników w drodze tego rodzaju monitoringu jest niezbędne do zwiększenia wydajności pracy.


Podstawa prawna:
Art. 11 (1) ustawy z 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 1998 r. nr 21, poz. 94 z późn. zm.).

Art. 23 ustawy o ochronie danych osobowych (Dz.U.02.101.926, z późn. zm.)

środa, 3 lutego 2016

Jeśli kontrahent nie zapłacił wymaganej kwoty, wówczas zalecam skierowanie do niego wezwania do zapłaty przed wszczęciem postępowania sądowego. Bardzo często okazuje się, że może to być skutecznym sposobem na odzyskanie dochodzonej należności, bez konieczności wszczynania postępowania sądowego.


Wezwanie do zapłaty to zwykle krótkie pismo skierowane do dłużnika, które zawiera informacje o żądanej kwocie, jej wysokości i terminie zapłaty, a przede wszystkim o numerze konta bankowego, na które wymagalna kwota ma być wpłacona. Jeżeli podstawą zapłaty jest należność z tytułu wystawionej faktury, należy dokładnie podać jej oznaczenie. Na zakończenie należy podać konsekwencje niezastosowania się w terminie do wysłanego wezwania, zazwyczaj wierzyciel zmuszony będzie wystąpić na drogę sądową po bezskutecznym upływie terminu wyznaczonego na zapłatę w piśmie.  Wezwanie do zapłaty należy wysłać listem poleconym za zwrotnym potwierdzeniem odbioru, zaś potwierdzenie nadania i druk potwierdzenia odbioru po jego otrzymaniu należy oczywiście zachować dla potrzeb ewentualnego sporu sądowego.


Nie ma w tym przypadku żadnego limitu wysyłanych wezwań, choć wydaje się niecelowe sporządzanie więcej niż dwóch wezwań, chyba że pojawią się nowe okoliczności, o których warto poinformować dłużnika. Z reguły pierwsze wezwanie zatytułowane jest „Przedsądowe wezwanie do zapłaty”, a drugie „Ostateczne wezwanie do zapłaty”.


Po otrzymaniu wezwania dłużnik może zwrócić się do wierzyciela z propozycją zawarcia ugody. Warto rozważyć zawarcie takiej ugody i zgodzić się na spłatę zadłużenia w ratach niż czekać na rozstrzygnięcie sądowe przez kilka miesięcy czy nawet lat. Należy przy tym pamiętać o ważnych skutkach odpowiedzi dłużnika, jeśli bowiem po otrzymaniu wezwania do zapłaty dłużnik skieruje do wierzyciela pismo, wskaże wysokość i tytuł swojego zadłużenia i zwróci się o rozłożenie spłaty zadłużenia na raty albo o umorzenie części długu, wówczas na podstawie art. 123 § 1 pkt 2 kodeksu cywilnego takie pismo będzie stanowiło uznanie długu przez dłużnika i spowoduje przerwanie biegu przedawnienia roszczenia wierzyciela wobec dłużnika.


Czy wysłanie wezwania do zapłaty jest konieczne?

Obecnie wśród przedsiębiorców obowiązek dołączania wezwania do zapłaty do pozwu został uchylony, ale pomimo braku konieczności jego załączania, jego wysłanie świadczy o podjętych przez wierzyciela próbach polubownego załatwienia sporu. Należy pamiętać, iż zgodnie z art. 101 kpc zwrot kosztów należy się pozwanemu pomimo uwzględnienia powództwa, jeżeli nie dał powodu do wytoczenia sprawy i uznał przy pierwszej czynności procesowej żądanie pozwu, dlatego też przed wszczęciem procesu należy zwrócić się z wezwaniem do dobrowolnego spełnienia świadczenia.


Kontakt

alicja.mol@adwokatura.pl

Adwokat Alicja Mól

Kancelaria Adwokacka ul. Targowa 10 33 - 100 Tarnów tel. 608 411 911

Łączna liczba wyświetleń

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Popular Posts

Recent Posts

Text Widget